niedziela, 4 września 2011

Rozdział 1

Na piewrszy rzut oka Emma wygląda jak zwyczajna nastolatka. Metr 168, brunetka z niebieskimi oczami i nienagannej figurze. Ubrana w rurkowe czarne dżinsy, czarny top i tramki. Włosy związane w koński ogon, czarne okulary na oczach i słychawki w uszach, z których rozbrzmiewa piosenka "Evanescence - Bring Me To Life ". Od normalnej dziewczyny różni ją tylko to, że jest czarownicą i do tego adoptowaną. Mieszka aktualnie z Tamarą i Tomaszem Mróz. Na dodatek są oni zwykłymi ludźmi, którzy akceptują jaka jest i bez względu na wszytsko i tak ją kochają jak własną córkę.
Idąc do domu Emma była pochłoniena przemyśleniami. Na głowie miała mnówstwo rzeczy. Po pierwsze w tym roku będzie musiała bardziej uważać niż zwykle. Ze względu na to, że jej ostatnie czyny miały ogromny wpływ na jej życie.
W tamtym roku zamaskowana Emma na smoczycy Aureli przeszkodziła kika razy Josephowi  Matiusowi (dzisiaj dyrektor szkoły magii) .
Teraz Emma szła w kierunku domu ze spaceru. Mieszkała z ciotką i wujem na przedmieściach Torunia. Dom był duży, niedawno wybudowany, pomalowany na szaro. Z tyłu domu był ogromny taras i ogródek. Ma niedużą ale dobrze wyposażoną kuchnię, salon, 2 sypialnie, garderobę i 2 łazienki. Do tego garaż i dużą piwnicę. Posiada najnowsze wyposażenie. Wszystko jak to mówiła Tamara urządzone stylowo i po modnemu.
Jej pokój znajduję się na piętrze. Po schodach, na końcu korytarza. Jest dość duży, pomalowany na niebiesko. Znajduję się tam łóżko, toaletka, biurko, komoda, szafa, półka z książkami wszystko zrobione z brzozy. Jest też kilka plakatów, obrazów i rysunków na ścianach. Mam także nowoczesny komputer, iPoda i telefon komórkowy.
Jest 25 sierpnia. Koniec wakacji. Rok szkolny w szkole Magii, tak jak w zwykłej szkole zaczyana się 1 września. Aktualnie pakuje się do wyjazdu. Tak jak wszyscy uczniowie będę mieszkać w akademiku. W tym roku ze względu na mojego kota będę mieszkać sama. Ta myśl nawet mnie cieszy. Wszystkie rzeczy zmieściły mi się do 2 walizek. Mam także podręczny plecak. Moje rzeczy to ciuchy, mundurek, kosmetyki, książki, ipoda, miotła, różdżka, kilka wywarów i podręczniki.
- Emma! Pośpiesz się, bo się spóźnimy! - rozległ się głos Tamary z dołu.
- Już idę. - ostatni raz rozglądam się po pokoju i wychodzę..